17 kwietnia 2018 roku byliśmy dużą grupą w Muzeum Narodowym. Oglądaliśmy obrazy, związane z historią, wyglądem dawnej Warszawy. Były to obrazy włoskiego malarza Canaletto i dzieła polskich twórców, szkolonych w zagranicznych malarskich uczelniach. Były tam też przedmioty np. kielich z wyrytą na nim syrenką. To też było ze starej Warszawy. Było łóżko ze szpitala z numerem trzydziestym. Było to małe łóżko, bo kiedyś ludzie byli biedni źle się odżywiali i duzi nie rośli. I spało się w zgiętej pozycji na rogu łóżka. Były to też obrazy Niderlandzkie, czyli z północy Europy. Przedstawiały one głównie portrety. Były też duże obrazy ze scenami raju. Wszystkie były misternie, dokładnie wykonane. 
Polecam wystawy, w Muzeum bo są to wystawy ze szkół mistrzów.

Hanna P.