"Ta sztuka, na której byłam, była już nagradzana wiele razy.

Opowiada o zwykłym przechodniu, kliencie banku, Jacku Krafcie.

Przychodzi on do banku pobrać pewną sumę pieniędzy. Nie przypuszcza jednak, że zostanie tam dosłownie uwięziony, a zasady są inne, niż, zazwyczaj, Jest to Polak, który nie wie,

że bank przejęli hindusi i są tam stosowane ich zwyczaje.

I ci klienci, którzy się wzbogacili, mają najgorzej. Chodzi o zmianę kasty na bogatszą.

Kasjer i jego szefowa są parą zupełnie nieczułych ludzi. Robią wszystko, żeby wyśmiać klienta. A sposób ucieczki z tego miejsca zdradzają dopiero po zrobieniu paru świństw.

A utrudzony Jacek Kraft ucieka przez otwarte drzwi trochę otępiały. Jednak ucieka! Drzwi były zamknięte elektronicznie , a otwierał je ktoś w Bombaju w Indiach.

Nawet matka Jacka była poddana ”egzaminowi” posiadania pieniędzy i miejsca zamieszkania. A przyjechać musiała aż z Katowic. Ojciec nie mógł z ważnych powodów.

Wspaniała obsada sztuki i jednak to, że to tylko komedia wystawiana  w teatrze pociesza. Tak nie musi się zdarzyć w prawdziwym życiu.

Polecam obejrzenie jej i własne refleksje. Zwłaszcza, że jest naprawdę dobra."

Hanna P.