Tekst Michaliny do Gazetki AGIS – marzec 2018
Wiosenne opowieści
Jest 21 marca pierwszy dzień wiosny kalendarzowej. Uwielbiam chodzić pełną bądź niepełną wiosną na długie, a nawet czasem wyczerpujące spacery. Kocham spacerować nawet jak dochodzę z buta tu do Stowarzyszenia „Agis” od autobusu 167 z metra pole mokotowskie mam cały 1 kilometr drogi. Dla chcącego nic trudnego, a jak zapodaję sobie te mniejsze i większe spacery idąc nawet szybkim krokiem. Nigdy nie chodziłam szybko, szybciej niż struś pędziwiatr. Tego szybkiego chodu nauczyła mnie moja była pani wychowawczyni ze szkoły na ulicy Długiej tej pani zawdzięczam to, że idę tak szybciutko. Mieszkam bliziutko „parku łazienkowskiego” ode mnie z domu z osiedla można dojść właśnie na piechotę do „łazienek królewskich”. Parę przecznic i jesteś na miejscu uwielbiam tam spacerować. Można napotkać głodne wiewióreczki, my często z mamą bierzemy niepotrzebne orzeszki włoskie i z wielką radością dokarmiamy wygłodniałe wiewiórki. Ile to radości zawsze tam z mamą obserwujemy bacznie jak po lądzie po ziemi wędrują, głodne kaczuszki, ale ja i mama nie wrzucamy im pokruszonego chleba i nie dokarmiamy z zasady. Można na nich zawiesić oko ,sama przyjemność w „łazienkach królewskich” również można podziwiać wspaniałe barwne pawie. Mama i ludzie mówią że jak znajdziesz w „ łazienkach Królewskich” to będziesz mieć szczęście
Michalina