Dnia 8 wrzeÅ›nia pojechaliÅ›my grupÄ… do piÄ™knych miejsc Podlasiu. Znajduje siÄ™ ono na póÅ‚nocno-wschodniej granicy Polski. Najpierw pojechaliÅ›my do Patrykoz.Za bardzo wÄ…skÄ… bramÄ… znajduje siÄ™ "PerÅ‚a Podlasia"- maÅ‚y paÅ‚acyk, przywrócony ze stanu ruiny do piÄ™knoÅ›ci i z eksponatami teraźniejszego wÅ‚aÅ›ciciela. Ten czÅ‚owiek razem z przyjacielem przywróciÅ‚ dworek do stanu sprzed lat, gdy mieszkali tam pierwsi wÅ‚aÅ›ciciele budynku. SÄ… tam zebrane zegary, poduszki, stara szafa znaleziona przez przypadek i poskÅ‚adana z desek(wÅ‚aÅ›ciciel zna siÄ™ na tych sprawach i jest hobbystÄ… od antyków). W paÅ‚acu sÄ… schody, skrÄ™cone tak, jak zakÅ‚ada styl angielski pod kÄ…tem 90 stopni.

Jest też tam wiele pieców, czynnych, ale niestety smolÄ…cych. Jest tam dużo pomieszczeÅ„.

Pałacyk był ruiną, a teraz zachwyca. Polecam go zwiedzać. Następnym punktem wycieczki były Siedlce, Drohiczyn nad Bugiem. W Siedlcach zwiedzaliśmy muzeum diecezjalne.

By nie zniszczyć eksponatów, musieliÅ›my zostawić mimo naszego sprzeciwu bagaże i ubrania w szatni. ByÅ‚y to wymagane po to, ponieważ sale z eksponatami sÄ… tam wÄ…skie, z wÄ…skim korytarzem i nie można byÅ‚o dotykać ,uszkodzić rzeczy. CiÄ…gle siÄ™ trÄ…caliÅ›my o coÅ›. ByÅ‚a to wystawa  w stylu starych koÅ›cioÅ‚ów. Wystawione byÅ‚y tam stare ornaty(ubrania księży ,misternie wykonane, z  ważnej okazji ,z dawnych epok ,z historiÄ… takÄ…,  Å¼e z tych ubraÅ„ sczytywano to, jaki jest Bóg, co jest w Å›wiecie, który bÄ™dzie kiedyÅ›. ZwykÅ‚y czÅ‚owiek nie umiaÅ‚ kiedyÅ› pisać i czytać, wiÄ™c musiaÅ‚ mieć to namalowane. Dlatego byÅ‚y też obrazy, pokazane tak, żeby byÅ‚o widać ,jaki ma stosunek do oglÄ…dajÄ…cego  portret portretowany czÅ‚owiek. JeÅ›li patrzy dumnie, prosto w oczy ,znaczy to ,że jest ważnÄ… osobÄ… MówiÄ… też o tym jego szaty. Również kiedyÅ› nosiÅ‚o siÄ™ peruczki, by pokazać ,że ludzie z nimi sÄ… ważniejsi. MajÄ… coÅ› wiÄ™cej, niż tylko czapkÄ™. W Siedlcach widzieliÅ›my tez ceglany koÅ›cióÅ‚.

KoÅ›cioÅ‚y sÄ… wszÄ™dzie ,budowane podobnie do niektórych budowli sakralnych w Warszawie (chodzi o styl gotycki, z bardzo wysokimi wieżyczkami , spiczastymi).Wszystko obejrzeliÅ›my dziÄ™ki panu Sebastianowi, naszemu przewodnikowi, który dbaÅ‚ o to, żebyÅ›my sie nie spóźnili, bo pani kustosz nie otwiera tak chÄ™tnie muzeum i trzeba zdążyć na czas. WidzieliÅ›my tam jeszcze obraz El Greco-sÅ‚awnego malarza, który przedstawia modlÄ…cego sie Å›wiÄ™tego Franciszka, który odczuwa już bliskość ze Å›wiatem pozagrobowym(na obrazie sÄ… elementy takie jak czaszka, Å›wiatÅ‚ość).

Obok jest kopia, raczej przemalowanie obrazu El Greco, który to obraz namalowaÅ‚ jego syn(jest też Å›wiÄ™ty Franciszek w ekstazie). PojechaliÅ›my także do Drohiczyna. ZaczÄ™liÅ›my od obiadu. Knajpka byÅ‚a mi znana, kiedyÅ› w niej stoÅ‚owaÅ‚am siÄ™. ByliÅ›my potem na wystawie motocykli(budynek jest bardzo dobrze chroniony). Motocykle(niektóre)byÅ‚y zardzewiaÅ‚e, straciÅ‚y kolor.

OczywiÅ›cie w sklepiku wielu z nas kupiÅ‚o sobie pamiÄ…tki. ByÅ‚y koszulki z nadrukiem Drohiczyn  kubeczki okazjonalne .I magnesy na lodówkÄ™. Lecz my nie wszystko mogliÅ›my kupić. Potem zmÄ™czeni (po wystawie motocykli) wróciliÅ›my do Warszawy .Kierowca pruÅ‚ tak szybko  ,jakby prowadziÅ‚ samochód osobowy ,a nie zwykÅ‚y busik. Należy nadmienić ,że z takim "obciążeniem" grupa z dorosÅ‚ymi ludźmi jest to ciężki pojazd. Raz przejeżdżaliÅ›my przez drewniany mostek ,który byÅ‚ przystosowany tylko do kilku ton. Po drodze podziwialiÅ›my piÄ™kne krajobrazy, pasÄ…ce siÄ™ krowy. Polecam wycieczki z niespóźniajÄ…cym siÄ™ ,trzymajÄ…cym zawsze rÄ™kÄ™ na pulsie panem Sebastianem ,który ma dużo informacji i ciekawe znajomoÅ›ci.

NaprawdÄ™ ta wycieczka po mojej i pozostaÅ‚ych uczestników wakacyjnej przerwie byÅ‚a udana.

JakoÅ› jesteÅ›my zgranÄ… grupÄ…. Ale byliÅ›my też poza tym na skarpie w Drohiczynie ,na która trzeba mieć siÅ‚Ä™ wspiąć siÄ™. Ale widok stamtÄ…d jest piÄ™kny i nawet zmÄ™czona wycieczka byÅ‚a zadowolona ,że weszliÅ›my wszyscy na górÄ™. Polecam te wycieczki ,chociaż naprawdÄ™ dużo zobaczyliÅ›my na tej ostatniej. I naprawdÄ™ zmÄ™czeni wracaliÅ›my do domów.

Hanna P.