16.08 2019 Dzisiaj jesteśmy prosto z trójmiasta z Gdańska wyjechaliśmy  tuż przed 9.00  rano spod domu dziadków spod podwórka babci Zofii i dziadka Leszka i zahaczając przez Macdonalds w Szadułkach pod Gdańskiem przejeżdżaliśmy przez urocze osiedla Gdańskie mi się one tak podobały że patrzyłam patrzyłam i nie mogłam oderwać wzroku, a wybraliśmy się na jeden dzień do Konarzyn na parę godzin i całkiem niedawno wróciliśmy z uroczystego Imieninowego Urodzinowego obiadu dziadka Leszka, który 12 tego sierpnia miał swoje imieniny dzwoniliśmy do dziadka ja składałam swoje dłuuuuuuuuuugie najserdeczniejsze życzenia i tatunio się oczywiście dołączył do tych moich dłuuuuuuuuuugich najserdeczniejszych z serca płynących życzeń.  Mam nadzieję że w poniedziałek 19 tego sierpnia w dniu dziadka urodzin myślę że również z tatuniem zadzwonimy i że ja zaśpiewam i złożę swoje dłuuuuuuugie najserdeczniejsze życzenia i tatunio się dołączy. Czuję się a jakoś w kratkę e chociaż nawet myślę siedzę teraz i dokańczam pisanie jak przyjechaliśmy do Konarzyn to nagle  lunęło  spadła ściana deszczu aaaaaaaaaaaaaalllllllleeeeee  jakaaaaa proszę mi wierzyć całe szczęście już jutro 17.08 2019  z Gdańska wyruszamy do domu do Stolicy do Warszawy. Teraz siedzę z babcią Zosią i z rodzicami aaaaaaaaaa z daleka ja widzę jak Plutek Plutuś  mój piesek jest tuż przy swoim drugim panu dziadku Leszku który go rozpieszcza na maxa jak się tylko da, słuchajcie dokarmia Plutka paróweczkami ,a to kiełbaską.....  A uroczysty obiad przebiegł w bardzo uroczystej przyjemnej atmosferze..... czy coś mnie boli??????? Może lekko mnie kłuje wątroba żołądek  mam nadzieję że to nic złego nic groźnego, ale na pewno nie.... Była z nami na tym uroczystym obiedzie imieninowo urodzinowym  tatunia siostra ciocia Alina z najmłodszym synkiem Mikołajem dziękujemy ciociu Alinko dziękujemy Mikołaju!!!! Ja i Mikołaj jedliśmy w restauracji  Czerwona Oberża Zestawy Dziecięce to znaczy kawałeczki z kurczaka z frytkami i nawet duże porcje. Dorośli jedli zupę kalafiorową zresztą dobrą, placki ziemniaczane, rybę Solenizant oraz Jubilat wątróbkę równie ogromną porcję z kawałeczkami suchego chleba, sandacza w sosie kurkowym, pstrąga smażonego, Solenizant Jubilat zupę kalafiorową Ciocia Alina pstrąga. A ja rano w Macdonaldzie w Szadułkach wypiłam tylko albo aż duuuuuuuuuużego sheka czekoladowego i w aucie o 10 tej z minutami wzięłam drugie lekarstwo.